Szczyt Mont Blanc, tak często pogardliwie wyśmiewany w literaturze Alpejskiej, jako najwyższa ubikacja Europy, przybrany w żółte plamy moczu i kolorowe „pawie” (nic z tego tam nie widziałem!), jako „szczyt deptania śniegu”, ten właśnie Mont Blanc jest moim zdaniem jednym z najpiękniejszych zakątków tego kontynentu. Rok temu, kiedy ostatkiem sił dotarłem do szczytu i samotnie stanąłem ponad chmurami i górami, ujrzałem miejsce magiczne, zaczarowane. Takie niech ono pozostanie w mojej pamięci.
|