Niedziela, 22 czerwca 2003
Wychodzimy, jak tylko słońce wysuwa się znad wzgórz. Ścieżka prowadzi cały czas wzdłuż Savary, potoku przybierającego w dolnym biegu postać rzeki, zasilanego przez lodowiec Grand Etret, oraz przez okoliczne wodospady schodzące z grani głównej Gran Paradiso. W dolnej części, gdzie dolina przechodzi w Vallone di Seiva, droga jest spacerowa i taki dzień jak dziś – niedziela, piękna słoneczna pogoda – chętnie odwiedzana przez garstki turystów. W górnej części i ten szlak staje się poważny. Tu droga wchodzi w morenę lodowca i zanika między głazami i kaskadami wody. Wegetacja zanika. W labiryntach wartkich potoków i skał wyszukujemy drogę do lodowca. Przed jego językiem pozostaje tylko rozmokły pył skalny, pasma starego śniegu i wreszcie twarda i chłodna tafla lodu.
|